Witam Was.
Aby zrobić zdjęcia dzisiejszej stylizacji, poświęciłyśmy z siostrą sporo czasu... czego niestety nie odzwierciedla ich jakość... Na skutek oszustwa internetowego, kupiłam aparat z uszkodzonym czujnikiem ISO. W efekcie mam sprzęt, który robi zdjęcia "jak mu się podoba". A że na dworze teraz coraz mniej światła, zrobienie chociaż jednego normalnego zdjęcia graniczyło z cudem. Po prawie godzinie walki z zimnem i aparatem zgrałam zdjęcia... Większość od razu wylądowała w koszu. Resztę - po obróbce - prezentuję teraz...
A w dzisiejszym zestawie: sweter i koszula z Mohito, jeansy z House, płaszcz z Top Secret, botki z Wojas.
Zapraszam :-)