Zapraszam do obejrzenia całego postu :)
Ostatnio miałam bardzo mało czasu na prowadzenie bloga. Zacznę od tego, że zbliża się ostatnia ważna sesja w szkole i bardzo chcę ją zaliczyć. Poza tym w grudniu i na początku stycznia pojawiło się kilka problemów z którymi musiałam sobie poradzić. W grudniu oberwałam w nos, co skończyło się złamaniem k. nosowej. Miałam też sporego pecha gdyż trafiłam na bardzo słabych specjalistów, i dopiero trzeci lekarz i ponowne wykonanie RTG nosa wykazało złamanie kości nosowej, a nie - jak twierdzili poprzedni - złamanie przegrody lub brak złamania (bo taką diagnozę wystawił mi pierwszy "specjalista laryngolog" do którego poszłam po poradę! masakra!). Niestety trenowanie sztuk walki ma swoje czarne strony. Jakby tego było mało, w styczniu straciłam pracę, na moje miejsce przyszła pani w wieku przdemerytalnym..:/ Było to dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem, ponieważ nigdy nikt nie narzekał na moją pracę. Ale niestety nie miałam jednego - tak zwanych "pleców". Ale jestem pozytywnie nastawiona. Siedzenie w domu narazie mi nie przeszkadza, ciągle coś się dzieje: albo muszę coś załatwić w Urzędzie Pracy, odebrać zamówienie z Avon i Oriflame, spotkać się ze znajomymi i rodziną, zrobić zdjęcia na bloga (które ostatnio wychodzą bardzo źle przez tą pogodę i dlatego nawet ich nie zamieszczam..) albo po prostu przygotowuję się już trochę "na zapas" do egzaminów.
Niebawem zamieszczę kilka nowych stylizacji,póki co kilka zdjęć z ostatnich jesienno-zimowych miesięcy :)
Nowy cień z Oriflame w moich ulubionych odcieniach brązu. Niestety w katalogu wygladał nieco inaczej.
- na żywo:
Troszkę weselnie..
Moja sukienka (H&M) i śliczna sukienka Panny Młodej (Orsay). |
i trochę świątecznie.. :)
Trochę nowych i starszych ciuszków :P
- bluzka i sukienka z Mohito z ubiegłorocznej wyprzedaży
- spódniczka z Mohito z tegorocznej wyprzedaży
- nowy nabytek - sukienka Stradivarius z piórami :)
- zakup sprzed kilku dni - Orsay - czapka + rękawiczki
Przygotowania do zdjęć.. |
:)
Małe wahania pogodowe ;)
... i znów ciuszki ;)
a na koniec... zawsze w trudnych chwilach należy pamiętać, że.
źródło: Mohito.pl |
wow your blog is amazing!!!
OdpowiedzUsuńnew follower!!! +1
my blog: Bobby Raffin
o jakie piekne kwiaty <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MademoisellePoisson
piękny ten zielnik i Ty :))))))))
OdpowiedzUsuńI niech się wszystko dobrze układa i zagoi!
Amazing!!!
OdpowiedzUsuń<3
Interesujący blog :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję :)
Może masz ochotę zaobaczyć i ewentualnie zaobserwować mój blog?
www.madameblossom.blogspot.com
piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam!
www.saintinfinity.com
Nam młodym ludziom, czasami jest naprawdę bardzo ciężko funkcjonować w dzisiejszych czasach - dot. pracy...
OdpowiedzUsuńniestety :(
UsuńTrzeba sobie jakoś radzić..