Ostatnie miesiące dla mnie to był istny sajgon. Kilkukrotnie odwiedziłam centra handlowe podczas przerw w nauce, treningach lub pracy, żeby zobaczyć, co nowego. Skorzystałam ze zniżek w Reserved i Cropp, ale niestety na zrobienie zdjęć i przygotowanie wpisu zabrakło czasu. Poprzednie tygodnie spędziłam na nauce, ten tydzień zaś skupiłam się na treningach. Wkrótce czeka mnie ostatni egzamin - który mam nadzieję zdać :) Egzamin w najbliższą sobotę, 23 maja...
Ze zdjęciami powoli nadrabiam zaległości. Zorganizowałam w tym tygodniu kilka "sesji zdjęciowych" ;) a ich efekty już wkrótce na blogu. Muszę przetestować nowy aparat fotograficzny - co prawda nie należy do mnie, ale zamierzam z niego czasem korzystać :P
Oto i on...
Kolejny Canon :)
Zapraszam do obejrzenia całego postu :)
A oto materiały do mojego sobotniego egzaminu ;)
Ponieważ garderobę trzeba co jakis czas wymieniać, także tą treningową, mam nadzieję, że przed wakacjami mój dotychczasowy pas z Ju Jitsu (na zdjęciu poniżej) będę mogła schować na pamiątkę :)
Planując czas wolny po egzaminach, kupiłam już kilka książek przez internet. :)
Szukając kilka miesięcy temu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące planowania własnej drogi do sukcesu a także relacji, natrafiłam na bardzo ciekawe materiały "edukacyjne". Blog Mateusza Grzesiaka do tego stopnia mnie zainteresował, że postanowiłam kupić jedną z jego książek: "Ego-rcyzmy". Recenzja wkrótce :) Blog dostępny TUTAJ.
Polecam także wykłady takich psychologów jak Maria Rotkiel (mam Jej obie książki i na prawdę polecam :)), Joanna Godecka (świetny blog i wykłady na youtube: TUTAJ i TUTAJ), a także Iwona Majewska-Opiełka - autorka wielu bestsellerów, mi.in "Czas Kobiet" w który też się zaopatrzyłam ;))
Bardzo lubię program Mai Sablewskiej, dlatego też w mojej sporej biblioteczce nie mogło zabraknąć Jej książki :)
W tym miesiącu wzięłam także udział w akcji "Zostań ambasadorką firmy "Le Petit Marseillais". Dostałam paczkę z kosmetykami i próbkami. Najbardziej spodobał mi się żel o orzeźwiającym zapachu cytryny.
Ostatnie kosmetyczne zakupy w Avon: poczwórne cienie do powiek Jeans oraz 3 kolory supertrwałych kremowych cieni (polecam!). Robiąc spóźnione wiosenne porządki wymieniłam także kosmetyczki na złoto-czarne zdobione kosmetyczki z Oriflame.
A poniżej moje ostatnie zakupy oraz te rzeczy, które przypadkowo znalazłam w szafie :)
- portmonetka z Cropp
- bielizna - odszukana podczas wiosennych porządków - New Yorker
- mały zakup z kuponem rabatowym w Esotiq
- sweter z wyprzedaży w Cropp
- pastelowa spódniczka z Cropp - zdjęcia wkrótce :)
- od jakiegos czasu "polowałam"na komplet typu: bluzka + spódniczka/spodnie w tym samym kolorze. W końcu znalazłam: kurtka i spodnie dresowe także z Cropp.
- uzupełniłam także "skarpetkowe" zapasy ;)
- te spodnie kupiłam na wyprzedaży także w Cropp - upatrzyłam także buty które by do nich pasowały: niestety lada dzień spodnie trafią do reklamacji, bo po kilku założeniach wyglądają jakbym je nosiła kilka lat... Ale na pocieszenie: nie będzie spodni, to nie będą mnie "kusić" te buty ;)
Ciąg dalszy wkrótce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz! ♥
Będzie mi miło, jeśli odwiedzisz tę stronę ponownie :-)