Denerwuje mnie fakt, że przygotowuję się, planuję co pokazać na zdjęciach, akurat mam wolne i mogłabym zrobić coś pożytecznego a tu lipa. Deszcz, wilgoć, ostre słońce... I po dobrych zdjęciach.
Zdjęcia, które dziś zamieszczam, zrobiłam jakiś czas temu, także szukając bezskutecznie dobrego światła. Udało mi się wybrać zaledwie kilka. Reszta jest do niczego. Nie dobrze :/ bo nie lubię zamieszczać na blogu czegoś co mi się nie podoba :/ Zdjęcia z powodu niezbyt dobrego światła, nie oddają uroku tej stylizacji. Zwinęłam koleżance śliczne róże z krepiny - niestety mimo wielu prób nie wyszły na zdjęciach tak jak bym tego chciała. Dodatkowe utrudnienie to fakt, ze większość zdjęć robię sobie sama, a moje aparaty fotograficzne trochę gorzej działają na samowyzwalaczu niż przy zwykłym trybie pracy, przez co cześć jest zamazana i do niczego się nie nadaje.Ale co zrobić? W życiu prawie nic nie przychodzi łatwo. Mimo, ze np. takie prowadzenie bloga może się wydawać banalne. Tylko czy z powodu trudności warto rezygnować?
(Właśnie wpadł mi do głowy pomysł na nowy cykl postów :)).
Zapraszam do obejrzenia całego postu :)
The weather this summer sometimes annoys me so much that I'm tired of conducting blog : / Or harsh sun, or clouds and rain. It's hard to hit the appropriate lighting. At the morning session I planned. But unfortunately. Cloudy, and the air so humid that with more than 200 photos I chose ... with 3 as well. The rest is suitable for trash: / Besides, I had zmykać because it started to rain neatly Then the sun came out so the second approach. Fortunately, these came out as needed. I could before (the next day) downpour.It upsets me that I prepare, plan what to show in the pictures, just my day off and I could do something useful and here lime. Rain, humidity, harsh sunlight ... And after good pictures.
Photos that today I'm putting, I made some time ago, also unsuccessfully looking for a good light. I was able to choose just a few. The rest is useless. Not good: / I do not like to post on the blog something that I did not like: / Photos that I put today because of the very good light, do not reflect the charm of this styling. Curled colleague beautiful roses with crepe paper - unfortunately, despite many attempts than the pictures came out as if I wanted to. An additional difficulty is the fact that most of the photos I do on my own, and my cameras a little worse for the self-timer function than normal taking pictures, so honor is blurred and good for nothing nadaje.Ale what to do? In life, almost nothing comes easily. Although the example. Such running a blog may seem trivial. Only if because of the difficulties it is worth to sacrifice?
In set:
- skirt - Orsay
- blouse - Orsay
- shoes - Kazar
- bag - Mohito
- sweater - Reserved
:)
Śliczny zestaw :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne zdjecia,zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz! Fajna spódnica :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
OTIANNA.PL