niedziela, 27 września 2015

SLAP™ Watch Poland

Witam Was!

   Dzisiejszy dzień  upłynął mi bardzo pracowicie. Postanowiłam wykorzystać słoneczną pogodę i zrobić zdjęcia na bloga. Dawno nie byłam w żadnej galerii handlowej (ubrań mam pod dostatkiem), poza tym ostatnio z powodu natłoku pracy trochę szkoda mi czasu na bieganie po sklepach. Natomiast zamówiłam przez Internet nowy zegarek sportowy SLAP. Dwa dni temu przyszła paczka...i okazało się, że mój czarny SLAP pasuje nie tylko do sportowych zestawów ale także do bardzo eleganckich ubrań - o czym wkrótce się przekonacie, bo niebawem zamieszczę efekty mojej dzisiejszej pracy. Wybrałam klasyczny czarny model, natomiast w przyszłości planuję zakup SLAPa także w innym, tym razem bardzo jaskrawym kolorze :-)

Rzadko kupuję zegarki (to mój trzeci), dlatego wyszukanie odpowiedniego zajęło mi  sporo czasu. Z wyboru jestem bardzo zadowolona :-) Bransoletka wykonana jest z antyalergicznego silikonu, samozakładająca się, idealnie dopasowuje się do każdej ręki.

   Paski i tarcze dostępne są w wielu kolorach (w oko wpadły mi także: granatowy i czerwony), posiada wyjmowaną tarczę, dzięki czemu mając więcej niż jeden zegarek o różnych barwach paska i tarczy, możemy je dowolnie ze sobą mieszać, zależnie od stylu, nastroju i naszych upodobań.

   Istnieją już sklepy internetowe, które szyją ubrania na życzenie klienta. Jeśli chcecie mieć spersonalizowany zegarek, to polecam SLAPa :-) Mój - czarny - pasuje do wszystkiego :-)

   Gdzie  kupić zegarek? Na stronie SLAP™ Watch.



   W zakładce: "konfigurator" możemy wybrać kolor tarczy i paska:




źródło: http://slapwatch.pl/

  ...bądź też wybrać z gotowych monochromatycznych zestawień:





źródło: http://slapwatch.pl/


Mój model to SLAP Regular z czarną tarczą i czarnym paskiem:





Wkrótce więcej zdjęć :-))



 SLAP™ Watch na facebook /// Oficjalna strona SLAP™ Watch

środa, 23 września 2015

Goodbye summer!

   Z okazji pierwszego dnia astronomicznej jesieni krótkie podsumowanie tego lata :-)



   Ostatnio zamieściłam pierwszą stylizację z sukienką  z jesiennej kolekcji Mohito. Będzie jeszcze kilka nowości (m.in. nowy sportowy zegarek, na który czekam z niecierpliwością :-)). Natomiast ostatnio"włączyłam tryb mega oszczędnościowy" ;-) więc przede wszystkim będę szukać inspiracji w mojej dużej szafie :-) Motto na tą jesień: "Mniej kupować, więcej nosić".

Miłego dnia! :-)

A tymczasem zapraszam do obejrzenia całego postu :-)

   Zaczęło się od zdjęć zrobionych dzień po egzaminie na mój pierwszy czarny pas z Ju Jitsu (pasów mistrzowskich jest 10 więc jestem w połowie drogi :-)). Post zatytułowałam: "Lazy day".



    Następnie na chłodniejsze poranki sportowe kolorowe zestawy:

- mój ulubiony total look z Diverse:



 - oraz wersja granatowa :-)



  Późną wiosną byłam na wycieczce po zamkach Wielkopolski.  Oczywiście stylizacja była równie zamkowa.  Do obejrzenia w poście: "In the Castle".







    Moja 1-dniowa podróż do Poznania: koronkowy płaszcz z Zary i elegancki kombinezon z Mohito.



    Obok pola pełnego maków... Cekiny, koronki...



    Poranna kawa w pięknej sukience z Orsay :-)



    Eleganckie białe kołnierzyki, to co ostatnio uwielbiam :-)



    Mała  inspiracja Lalką Barbie



    Kilka zdjęć z Chin, m.in. prawdziwe chińskie Bonsai.



    Moje japońsko-chińskie inspiracje ;-) Take me to TokioIn Japanese Garden & Butterfly effect.









   Gorący lipiec:



   a na koniec: kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty :-) - TUTAJ i TUTAJ :-)








:)



sobota, 19 września 2015

Lady in Red...



Witam Was!

    Według W. Cejrowskiego: "Mała czerwona lepsza niż mała czarna". I w
tym sezonie kupuję to w 100%! Dlatego, że jest modne?  Nie. Po prostu
mi się podoba. Ostatnio mam fioła na punkcie klasyki, ale takiej trochę
"po mojemu"  (to znaczy: że nie może być zbyt klasycznie ;)). Wkrótce
się przekonacie... :)

W tym sezonie stawiam na: czerwień, biel i czerń. Taka odmiana po letnich, bardzo  kolorowych kwiatowych stylizacjach.

  
Na pierwszym planie: czerwona koronkowa sukienka z Mohito (uwielbiam
taką czerwień!). Do tego odnalezione w szafie baleriny oraz kupiona na
wiosnę czarna torebka z Monnari (a jednak jakieś kwiaty muszą być...
;)). Do całości dodałam książkę "VOGUE. Za kulisami świata mody", którą
zapewne część z Was już zna. Makijaż przy pomocy kosmetyków  Avon i
Oriflame: szminka Ultra Color Rich - Red Reveal, poczwórne cienie z
kolekcji 24K oraz żelowy lakier do paznokci Roses are Red. Tak bardzo
ostatnio podoba mi się czerwień, że  nie mogłam się oprzeć...

   Zdjęcia robiłam kilka dni temu. Pogoda przepiękna, oby cała jesień  była tak śliczna.



Hello everyone!

  According W. Cejrowski "little red better than the little black dress". And this season I buy it 100%! Because it is fashionable? No. Just I like it.
This season, bet on: red, white and black. Such a change after the summer, very colorful floral styling.
   
In the foreground: red lace dress with MOHITO (I love the red!). With shoes from Lasocki and bag from Monnari (and yet some flowers must be ...;)). To this I added the book "VOGUE. Behind the scenes of the fashion world," which probably some of you already know. Make
up with Avon and Oriflame cosmetics: lipstick Ultra Color Rich - Red
Reveal, quadruple shadows from the collection of 24K and gel nail polish
Roses are Red.
I LOVE red <3 <3




Zapraszam do obejrzenia całego postu :-)

czwartek, 17 września 2015

TRENDY - JESIEŃ/ZIMA 2015

    Dzisiaj przegląd jesiennych trendów 2015.



Źródła:   Wojas,   Lasocki,   Zara,   Mohito,   Cropp,   House,   VOGUE USA,   VOGUE UK,   HARPER`S BAZAAR.

Zapraszam do obejrzenia całego postu :-)

piątek, 11 września 2015

More about "butterfly effect".

    Dzisiaj trochę mniej "modowo". O nawiązaniu do mojej ostatniej stylizacji, porządkach na komputerze, podczas których znalazłam film "Efekt motyla"...i o tym, co z tego wynikło...  ;-)

Drobne urozmaicenie - czyli temat z zakresu mojego hobby jakim jest psychologia.



Zapraszam do przeczytania całego postu :-)

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Butterfly effect



    Witam Was!

    Dzisiaj zdjęcia z mojego krótkiego pobytu we Wrocławiu.

A
w zestawie: pasujące prawie do wszystkiego półbuty z Wojas, spodenki z
wyprzedaży w H&M (10 zł;-)) oraz bluzka z H&M z mojej ulubionej
Garden Collection, której rękawy trochę przypominają skrzydła motyla. Od
razu skojarzyło mi się to z tytułem filmu, który ostatnio znalazłam  w
szafce: "Efekt motyla". Całkiem fajna nazwa dla dzisiejszego zestawu ;-)  I tak z ciekawości wyszukałam w google, czym
tak na prawdę jest ten tytułowy efekt. Okazało się, że to nie tylko
tytuł  filmu, ale także pojęcie psychologiczne. Dokładny opis
znajdziecie w kolejnym poście :-)

    Ostatni rok był dla mnie bardzo pracowity. W końcu w wakacje nadszedł czas na chwilę wytchnienia i na opracowanie celów na najbliższe 2-3 lata. Ne było łatwo. W głowie miałam totalny chaos... ale w efekcie ustaliłam plan :-) Będzie jeszcze bardziej pracowicie i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.

    Zdjęcia zrobiłam podczas weekendu spędzonego w moim ulubionym mieście. Trzy dni, właściwie bez Internetu, rzadko zaglądając do komórki, bez spoglądania na zegarek... Polecam każdemu, kto chce chociaż na chwilę oderwać się od  codzienności. :-)

czwartek, 13 sierpnia 2015

#1 Shaolin

    Odkąd pamiętam, zawsze inspirowałam się kulturą Japonii i Chin. Dodatkowo zawsze były mi bardzo bliskie sztuki walki (stąd mój pierwszy czarny pas z Ju Jitsu ;)). Dlatego postanowiłam przygotować dla  Was kilka wpisów o różnej tematyce, nawiązujących właśnie do tych krajów.



    Na początek moja ulubiona sesja zdjęciowa Tomasza Gudzowatego - Shaolin (wiele lat temu kalendarz ze zdjęciami był dostępny wraz z magazynem Viva). Od tego czasu minęło wiele lat... ale zdjęcia cały czas mnie zachwycają :-)



    Since I can remember, always I inspired by the culture of Japan and China. In addition, they were always very dear to me martial arts (so my first black belt of Ju Jitsu ;)). So I decided to prepare for you a few posts on various topics, referring precisely to these countries. At the beginning my favorite photoshoot Thomas Gudzowaty - Shaolin (many years ago a calendar with pictures was available, along with the polish magazine Viva). Since then, many years have passed... but the images always impress me :-)





Zapraszam do obejrzenia całego postu :)

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Leżing, smażing, plażing! ;)



    Dzisiaj zdjęcia z ostatniego weekendu. Oj było gorąco :) Sam tytuł postu wziął się stąd:



    Today photos from last weekend. It was very hot... too hot.

Zapraszam do obejrzenia całego postu :)